Chipowanie kota – czy warto?

Zastanawiasz się, czy chipowanie kota to konieczność czy też fanaberia? Interesuje Cię, ile to kosztuje, na czym polega zabieg i czy procedura jest bezpieczna? Odpowiadam na te i inne istotne dla opiekunów zwierząt pytania!

Chipowanie czworonogów

Chip, który wszczepia się zwierzętom to miniaturowy układ procesorowy, w którym zakodowany jest kilkunastocyfrowy numer identyfikacyjny. Można go odczytać z pomocą specjalnego czytnika, który posiadają między innymi gabinety weterynaryjne i schroniska dla zwierząt.

Pierwsze cyfry to kod kraju, dla Polski jest to 616. Kolejne trzy – są kodem producenta, a pozostałe stanowią unikalny numer microchipa. Po odczytaniu kodu można wpisać go do baz zwierząt, aby poznać dane kontaktowe właściciela. Ale uwaga! Jeśli numer chip nie zostanie zarejestrowany w żadnej bazie, to nie pozwoli na identyfikację czworonoga! Dlatego warto zlecić rejestrację chipa w gabinecie weterynaryjnym lub zrobić to samodzielnie przez internet. Należy też pamiętać o aktualizacji danych w przypadku ich zmiany!

Chip a dane osobowe właściciela

Rejestrując kota w wybranej bazie, podaje się podstawowe dane osobowe właściciela oraz oznakowanego zwierzęcia. Co jednak istotne, osoby postronne wpisując numer microchip, nie zobaczą pełnych danych, a jedynie numer telefonu i adres – tak, aby skontaktować się z właścicielem zwierzaka. Nie musisz się zatem bać, że Twoje dane zostaną nieprawnie wykorzystane przez osoby trzecie.

Jak i gdzie zachipować kota?

Implantację chipu wykonuje większość lekarzy weterynarii. Zabieg jest szybki i dość podobny do wykonania zwykłego zastrzyku, choć konieczne jest zastosowanie większej igły. Niemniej jednak nie wymaga specjalnego przygotowania, a także stosowania środków znieczulających. Cała procedura jest bezpieczna dla zwierzaka, a sam chip dobrze tolerowany. Raz wszczepiony – będzie działał do końca życia pupila. I nie zawiedzie, jak zawieszka z adresem przy obroży, która może się zwyczajnie zgubić.

Zazwyczaj implant jest niewyczuwalny pod skórą. Gdzie kot ma chip? Przeważnie umieszcza się go po lewej stronie szyi. Warto jednak wiedzieć, że microchip z czasem może przemieścić się pod skórą i nie ma w tym nic niepokojącego. Nie przeszkodzi to też w odczytaniu informacji.

Ile kosztuje chip dla kota?

Sam chip nie jest drogi i kosztuje zazwyczaj od 10 do 20 złotych. Możesz go kupić przez internet lub bezpośrednio w gabinecie weterynaryjnym. Do tego dochodzi koszt wizyty weterynaryjnej, podczas której lekarz zaaplikuje chip oraz koszt rejestracji numeru w wybranej bazie. Chcąc zachipować czworonoga trzeba się przygotować na wydatek około 100 zł, choć ceny mogą się wahać w zależności od użytego chipu, od lecznicy wykonującej zabieg i bazy zwierząt, w której kotek zostanie zarejestrowany.

Chip dla kota – co daje?

Wiesz już, czym jest chip, jak i gdzie się go aplikuje oraz ile to kosztuje. Jednak czy warto się na to decydować? Microchip zwiększa szansę odzyskania zwierzaka, jeśli ten nam się zgubi lub ucieknie. To ważne, bo nie zawsze jesteśmy w stanie upilnować kota. Nawet niewychodzący pupil może wymknąć się z domu. Zatem, jeśli kot trafi m.in. do kliniki weterynaryjnej lub schroniska, to pracownicy tych instytucji będą mogli się skontaktować z właścicielem.

Warto wiedzieć, że chip będzie niezbędny wtedy, gdy zechcesz wyrobić kotu paszport i zabrać go za granicę. Jest też konieczny w przypadku udziału w wystawach kotów.

Microchip dla kota vs lokalizator

Chip pozwala zidentyfikować zwierzę oraz jego właściciela, jednak nie jest lokalizatorem. Nie możesz więc liczyć na to, że odnajdziesz go tak, jakby miał nadajnik GPS. Oczywiście takie nadajniki istnieją, ale przymocowuje się je do obroży, a sygnał przez nie wysyłany, odczytuje się z pomocą dedykowanej aplikacji. Pamiętaj jednak, że na zewnątrz czyha na koty mnóstwo zagrożeń, więc najlepiej nie pozwalać pupilowi na samodzielne wychodzenie z domu nawet z lokalizatorem.